WizzAir nie przestaje latać. "Landrynki" mają bardzo ważną misję, nie mogą zawieść

Wizzair oddelegował swoje samoloty do dyspozycji Węgier. Landrynkowe samoloty polecą dalej niż kiedykolwiek, wykonując ważne zadania.

Podobnie jak większość linii lotniczych, Wizzair zdecydował się na oddelegowanie swoich samolotów do zadań związanych ze zwalczaniem pandemii koronawirusa. Węgierski przewoźnik zaangażował się w akcje repatriacyjne oraz przewóz środków medycznych.

Z ostatniej chwili: Lekarz, który miał bliski kontakt z prezydentem Rosji ma koronawirusaCzytaj dalej

Wizzair angażuje się w walkę z pandemią

Jeden z największych tanich przewoźników w związku z pandemią koronawirusa musiał uziemić znaczną część swojej floty. Władze Wizzaira zdecydowały się więc swoimi samolotami wesprzeć działania mające na celu walkę z kryzysem.

Węgierski przewoźnik na zlecenie rodzimego rządu wykona loty repatriacyjne do Stanów Zjednoczonych. Samoloty zostaną również wykorzystane do przewozu sprzętu medycznego z Chin. W akcję rząd Węgier zaangażował łącznie 7 maszyn.

Jedyny problem polega na tym, że samoloty w "landrynkowych" barwach Wizzaira nigdy nie latały na tak dalekich trasach. W drodze do Chin konieczne będzie więc międzylodowanie w kazachskim Nur-Sułtan lub rosyjskim Irkucku w celu uzupełnienia paliwa.

- W tym trudnym czasie niepewności jesteśmy gotowi wypełniać naszą powinność pomagania innym. Wizzair współpracuje obecnie z rządem węgierskim, aby pomóc środowisku medycznemu oraz obywatelom - komentuje przewoźnik.

Dzisiaj grzeje: 1. Dyrektor WHO pogrzebał wszelkie nadzieje dla jednego regionu. "Do końca jeszcze daleko, będzie długa bitwa"
2. RMF: Wyjście z domu tylko w pojedynkę, nowe limity sklepach. Rząd wzmocni dzisiaj ograniczenia

Do tej pory landrynkowe samoloty przewiozły na Węgry 38 ton ładunku sprzętu ochronnego dla służby zdrowia. W tym tygodniu maszyny polecą do kilku miast USA żeby sprowadzić do kraju 450 obywateli Węgier.

ZOBACZ TAKŻE:

źródło: wp.pl

Następny artykuł