Zakaz wychodzenia w góry ma ogromną zaletę. Nie każdemu przyjdzie to do głowy

Góry i ich przyroda odradzają się, dzięki pustym szlakom turystycznym. Zmiany widać gołym okiem, o czym chętnie donoszą leśnicy i strażnicy parków narodowych. Zwierzęta przystąpiły do zalotów.

Góry w wielu miejscach są objęte najwyższym stopniem ochrony przyrody. Parki Narodowe, które zwykle przyciągają tłumy turystów, teraz są zupełnie puste. Wszystko przez zakaz wstępu, jaki został wprowadzony z powodu pandemii koronawirusa. Na szlakach jest pusto, więc zwierzęta bez przeszkód mogą się przemieszczać i łączyć w pary.

Pierwszy region na świecie, który pokonał koronawirusa. Media: nie ma już ani jednego przypadkuCzytaj dalej

Góry są teraz rajem dla zwierząt

- Brak turystów w Tatrach to duże korzyści dla przyrody, zwłaszcza zwierząt. Nasi przyrodnicy zauważyli, że dotychczas zapełnione szlaki turystyczne, bardzo często przecinają tropy zwierząt. Ten spokój w Tatrach jest na pewno korzystny dla głuszców i cietrzewi, które teraz odbywają swoje tokowiska. Często odbywają się one w pobliżach wyznaczonych szlaków turystycznych. Również dla drapieżników jest to sytuacja korzystna, ponieważ mają większą przestrzeń do polowań. Na pewno przyroda odetchnie - wyjaśnił dyrektor Tatrzańskiego Parku Narodowego, Szymon Ziobrowski.

Całkowity zakaz wstępu do parków narodowych został wprowadzony 3 kwietnia. Wcześniej Tatrzański P.N. wprowadził takie ograniczenie dla turystów, lecz mieszkańcy powiatu mogli swobodnie wchodzić. Za złamanie tego przepisu grozi nawet 1000 zł mandatu, jednak konsekwencje zdrowotne mogą być dotkliwsze. Wychodząc w celach innych niż niezbędne do życia, narażamy się niepotrzebnie na zarażenie koronawirusem. Zostając w domu, dbamy nie tylko o siebie, ale też o środowisko, któremu służy brak turystów.

Dzisiaj grzeje: 1. Obostrzenia w Polsce przedłużone. Mateusz Morawiecki podał daty
2. Auchan wymyślił prosty sposób na ominięcie długich kolejek. Sklepy zaczynają już go realizować

W Tatrach na spokojny żer wyruszyły kozice górskie, które pod koniec kwietnia rozpoczną wykoty. Młode przyjdą na świat w spokojniejszych niż zazwyczaj warunkach. Ptakom nikt nie zakłóca toków, co jest szczególnie ważne dla zagrożonych gatunków, takich jak głuszec czy cietrzew. Drapieżniki polują bez przeszkód, biegając w poprzek szlaków. Brak naszej obecności przyniesie wiele korzyści środowisku naturalnemu.

ZOBACZ TAKŻE:

Źródło: Onet

Następny artykuł